Producenci aut twierdzą, że w przypadku prawidłowej eksploatacji sprzęgło do Audi powinno wytrzymać nawet do 200 000 km przebiegu. W pewnych przypadkach jest to uzasadnione, jednak kluczem jest tutaj fraza „prawidłowa eksploatacja”. Niestety, kierowcy mają tendencję do prowadzenia samochodu w sposób, który prowadzi do szybkiego zużycia się sprzęgła, a co za tym idzie – kosztownej wymiany. Problem ten dotyczy zwłaszcza silników diesla, które są w stanie wytworzyć o wiele większe momenty obrotowe, niż silniki benzynowe.
Jakie są objawy zużycia sprzęgła? Jest ich wiele, natomiast do najbardziej popularnych można zaliczyć brak przyspieszenia (rosnące obroty pojazdu nie przekładają się na wzrost prędkości). W aucie z mocnym silnikiem najłatwiej można to zauważyć, przyspieszając na 4. lub 5. biegu. Zjawisko takie potocznie nosi nazwę ślizgania się tarczy sprzęgłowej, i towarzyszy mu wyjątkowo nieprzyjemny zapach. Kierowcy często też dowiadują się o potrzebie wymiany tej części podczas jazdy „pod górkę”.
Mówiąc o procesie zużycia sprzęgła, warto wspomnieć o przyczynach tego procesu. Przyspieszać go mogą przede wszystkim sami kierowcy, którzy popełniają podstawowe błędy, takie jak: jazda na tzw. półsprzęgle, ruszanie na zbyt wysokim biegu czy też trzymanie w czasie jazdy nogi na pedale sprzęgła. Niebezpieczne jest także ruszanie z piskiem opon, tzw. palenie gumy czy też jazda na hamulcu ręcznym z jednoczesnym przyspieszaniem. Unikajmy również częstej jazdy w błocie i na grząskim terenie.
Gdy już jesteśmy zmuszeni wymienić sprzęgło, musimy zdecydować się, czy chcemy to zrobić w ASO czy poza. Oczywiście, w przypadku drugiej opcji możemy sami kupić komponenty (do wyboru mamy markowe produkty firm, produkujących często na tzw. pierwszy montaż, mowa tutaj chociażby o Valeo, Sachs, czy Luk produkujący sprzęgła do BMW). Zmniejszy to znacznie koszty a nie stracimy na jakości towaru i usługi.