background img
banner

    Jak uważać na oszustów samochodowych?

    12 lat temu przez

    Sfałszowane książki serwisowe, cofnięte liczniki mierzące pokonany dystans przez samochód czy przesycone Photoshopem zdjęcia pojazdu zamieszczane w ogłoszeniach – sposobów na oszukanie osób zainteresowanych kupnem auta jest wiele. Przed zdecydowaniem się na zakup samochodu należy go dokładnie przebadać w stacji diagnostycznej. Jakie jest prawdopodobieństwo, że kierowca chce pozbyć się w zupełności sprawnego technicznie samochodu z niewielkim przebiegiem za niewielkie pieniądze?

    Globalny dostęp do Internetu powoduje, że zakładana jest coraz większa liczba portali aukcyjnych, gdzie można znaleźć ogłoszenia motoryzacyjne. Wśród nich znajdują się nawet 20-letnie auta o przebiegu z rzędu kilkudziesięciu tysięcy km. Należy pamiętać, iż auta w większości są sprzedawane, ponieważ pojawiają się pierwsze awarie, a właściciela samochodu nie stać na wiele wizyt w serwisie powiązanych z przywróceniem pojazdu do stanu używalności. Podczas oględzin takowego samochodu warto zwrócić szczególną uwagę na stan drogich podzespołów, do których wlicza się np. skraplacze klimatyzacji. W niektórych przypadkach sprzedawcy stawiają na „upiększające” zabiegi, które wizualnie podniosą atrakcyjność oferowanego auta jak cofnięcie przebiegu. Trzeba się jednak zastanowić czy istnieje możliwość, iż 20-letni pojazd z zauważalnymi śladami eksploatacji przejechał zaledwie 80 tysięcy kilometrów?

    Jest to niezwykle rzadko spotykane, ale możliwe. Często zdarza się, że samochód był przez cały okres eksploatacji w posiadaniu starszego pana, który korzystał z niego jedynie w celu dojechania na zakupy bądź na niedzielną mszę. Powinniśmy zdawać sobie sprawę z faktu, że wspomnianych ofert w rozciągłości całego roku publikowanych jest garstka. Prawdopodobieństwo, że to właśnie nam uda się trafić taki model graniczy niemal z cudem. Pamiętajmy, że po zakupie auta musimy mieć odłożone od kilkuset do kilku tysięcy złotych na renowacje, które pozwolą doprowadzić go do stanu, w którym będzie można z niego bezawaryjnie eksploatować przez następne kilkadziesiąt tysięcy kilometrów.

    Sporo mechaników decyduje się na zabieg cofnięcia licznika co docelowo uczyni auto atrakcyjniejszym dla potencjalnego nabywcy. W jaki sposób możemy poznać, że prezentowany przebieg samochodu jest przekręcony? Do niedawna można było to stwierdzić wizualnie, ale czasy gdy niemal wszystko można było wywnioskować po stanie wnętrza samochodu bezpowrotnie minęły. Co prawda pomaga to w ocenieniu stanu auta oraz ewentualnego przebiegu, ale należy zdać sobie sprawę, że większość części – głównie tych tanich jest specjalnie wymienianych przed sprzedażą. Jest to jeden z głównych powodów, według którego w autach sprzedawanych często spotykamy nowe filtry powietrza czy elementy poprawiające wygląd jak nowy drążek skrzyni biegów bądź błyszczące plastiki. Samochód kupujemy oczami, więc wspomniane zabiegi mają realny wpływ na nabywców i w większości przypadków potrafi zasłonić mizerny stan techniczny auta. Nie wolno więc dać się zwieść zatem idealną tapicerką oraz świecącymi plastikami.

    Problem cofnięcia liczników samochodowych dotyczy większości pojazdów, ale najbardziej uderza w segment najpopularniejszych marek. Idealnym dowodem jest Golf III, gdzie aby uzyskać niższy wynik na liczniku wystarczy zapłacić mechanikom około 50 złotych. Proces ten jest banalnie prosty – wystarczy podłączyć auto pod komputer i wpisać oczekiwany wynik. Wszystko trwa parę chwil, a sam zabieg pozostaje niewykrywalny dla komputera. Pamiętajmy, żeby podczas oględzin auta koniecznie odbyć jazdę próbną. Umożliwi to nam określić zużycie sprzęgła oraz kilku innych podzespołów układu przeniesienia mocy. Ponadto doświadczeni kierowcy po krótkiej przejażdżce potrafią określić jak sprawują się szczęki hamulcowe oraz amortyzatory. Nie wszystkie pojazdy są tak prosto skonstruowane jak wspomniany Golf. We współcześnie produkowanych autach samo przekręcenie licznika może i nie będzie stanowiło większego problemu dla specjalisty, ale zabieg ten jest o wiele prostszy do wykrycia aniżeli w przypadku zaawansowanych wiekowo samochodów.

    Niektórym być może ciężko w to uwierzyć, ale niektóre części pracujące w nowych samochodach notują informacje, które mają pomóc ocenić realny przebieg pojazdu. Po co jest to wszystko? Informacje uzyskane w ten sposób są przydatne dla producentów oraz mechaników. Producenci dzięki temu uzyskują wyniki pozwalające ocenić wytrzymałość konkretnych auto części. Z kolei mechanik na podstawie statystyk może ocenić prawdziwy dystans pokonany przez auto, a co za tym idzie stan takich części jak turbosprężarka czy alternatory oraz ocenić poziom zużycia pompy wody. W jaki sposób działa to na konkretnych przykładach? Stacyjka jest w stanie zapamiętać ile razy przekręcono kluczyk w celu uruchomienia jednostki napędowej, a pompa hamulcowa jest w stanie zliczyć wszystkie naciśnięcia na pedał hamulca. Układ recyrkulacji spalin, którego ważnym elementem jest zawór EGR potrafi zliczyć ilość spalonego dodatku paliwowego oraz moment, w którym powinna nastąpić wymiana filtra DPF. Sterownik silnika notuje każde uzupełnienie oleju silnikowego. Takich danych może być o wiele więcej – to zależy od producenta samochodowego oraz metody zabezpieczeń, jakie stosują.

    Podczas pierwszych oględzin samochodu najlepiej zaprosić ze sobą znajomego mechanika samochodowego, który bez zbędnych uprzedzeń potwierdzi stan, w jakim znajdują się świece zapłonowe czy napinacz. Nie każdy jednak ma znajomego mechanika samochodowego, dlatego wszystkim pozostałym zaleca się zawiezienie samochodu do serwisu samochodowego i poddanie go badaniom technicznym. Jeśli kupujący będzie mieć coś do ukrycia to prawdopodobnie nie wyrazi zgody na przeprowadzenie takiego badania. Cena badania technicznego wynosi w zależności od jego precyzji, samochodu oraz miejsca zamieszkania od 100 do około 300 złotych. Są to naprawdę niewielkie pieniądze w porównaniu do napraw bądź zakupu wspomnianych części samochodowych, na które będziemy narażeni kupując samochódz 500. tys. pokonanych kilometrów, ale mimo wszystko licznik wskazuje o wiele mniej.

    Kategoria artykułu:
    Motoryzacja

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *