Obok okresowych badań technicznych, które zgodnie z Ustawą Prawo o ruchu drogowym trzeba przeprowadzać raz do roku (w przypadku samochodów starszych niż 5 lat, taksówek, aut na gaz, itd.), istnieją tzw. dodatkowe badania techniczne samochodu. Oznacza to, że pomimo ważnego przeglądu możemy zostać skierowani do stacji diagnostycznej w celu dokonania badań. Kto może tego zażądać? Urzędnicy wydziału komunikacji, policjanci oraz zakład ubezpieczeniowy.
Zakupiony samochód może zostać wysłany na dodatkowe badania jeszcze przed rejestracją z kilku powodów. Oto kilka najważniejszych: auto uczestniczyło w wypadku drogowym, istnieje podejrzenie, że narusza ono wymagania ochrony środowiska lub po prostu brakuje niezbędnych danych pojazdu. W takiej sytuacji na badania kieruje starosta lub przeprowadzamy je na własny wniosek. Stacja kontroli pojazdów jest zobowiązana do przeprowadzenia badania pojazdów nawet w przypadku zdemontowania kratki w samochodzie, ponieważ i ten przypadek zalicza się do przeróbek technicznych. Wyjątek stanowi montaż instalacji gazowej.
Najczęściej jednak to na wniosek policjantów samochód zostaje skierowany na badania dodatkowe. Powody mogą być różne, ale wszystkie wiążą się z zagrożeniem bezpieczeństwa drogowego. Może to być np. rozbity reflektor, pęknięta szyba lub inne mocne uszkodzenia pojazdu. Funkcjonariusze zatrzymają także dowód rejestracyjny samochodu poddanego niedozwolonemu tuningowi.
Firma ubezpieczeniowa wypłacająca odszkodowanie może również zlecić dodatkowe badanie samochodu w przypadku uszkodzenia elementów układu nośnego, hamulcowego lub kierowniczego.
Trzeba pamiętać, że w żadnym wypadku zaliczenie dodatkowego przeglądu nie ma wpływu na wydłużenie terminu ważności badania okresowego.
