Chociaż trudno mówić o modzie na meble wiklinowe, to faktem jest, iż od lat cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Potrafią idealnie współgrać zarówno z nowoczesnymi jak i klasycznymi wnętrzami.
Na mapie naszego kraju istnieje kilka miejsc słynących z produkcji wyrobów wikliniarskich, jednak za prawdziwe zagłębie uważany jest Rudnik nad Sanem. Od kilku wieków wyplata się tam meble, akcesoria zarówno na potrzeby własnych gospodarstw domowych jak i przeznaczone na sprzedaż.
Z zapisków pochodzących już z połowy XIX wieku wynika, iż już wtedy można było spotkać w tamtych okolicach zdolnych, cieszących się poważaniem rzemieślników. Niektórzy z nich zostali nawet posłani przez ówczesnego magnata austriackiego do Wiednia na specjalne nauki doszkalające.
Meble wiklinowe poza praktycznym i estetycznym wyglądem posiadają jeszcze kilka praktycznych cech. Wiklina dosyć dobrze chłonie wilgoć, dzięki czemu produkowane z niej meble wydają się być idealne do ogrodów i na tarasy. Nawet gdy zdarzy nam się nie zdążyć zabrać ich przed deszczem, nie powinny ulec uszkodzeniu. Nie można jednak zbyt często dopuszczać do takich sytuacji, bo mogą po prostu zgnić.
Poza meblami dużą popularnością cieszą się także mniejsze akcesoria i dodatki, jak.np koszyki na drobiazgi, kosze prezentowe, pudełka, maty, parawany. Dzięki nim uzyskać można efekt ocieplenia wnętrza, które staje się bardziej przyjazne.
Kolejnym atutem mebli i wyrobów z wikliny jest łatwość ich czyszczenia. W większości przypadków wystarczy woda z szarym mydłem, ewentualnie sok z cytryny bądź ocet do odświeżenia koloru. Jednak nie można stosować ich zbyt często, bo uzyskamy efekt wprost przeciwny do zamierzonego – naturalne meble po prostu ulegną zniszczeniu.