„Dom z papieru” to jeden z niewielu seriali, które zdołały przebić się przez amerykański rynek i dotarły do widzów na całym świecie. Nic, więc dziwnego, że aktorzy, którzy w nim zagrali są obecnie rozchwytywani. Wszyscy fani serialu od razu ich pokochali, a oni stali się międzynarodowymi gwiazdami. Sami przyznają, ze nie spodziewali się takiej rozpoznawalności i czasem jest to dla nich trudne.
Zawojowali Netflixa
Niewielu twórcom z innych części świata niż Ameryka udaje się wypromować swój serial tak jak to miało miejsce w tym przypadku, a co ważniejsze sprawić by widzowie zostali na dłużej i czekali na kolejne sezony z niecierpliwością.
Obecnie w serwisie Netflix, możemy podziwiać:
- „Uwięzione”, serial opowiadający o Macarenie, która oskarżona o przestępstwa podatkowe musi walczyć o swoje, przebywając w zakładzie karnym. Możemy w nim podziwiać dwie znane nam aktorki Albę Flores (znaną z roli Nairobi), Najwę Nimri (znaną, jako Inspektor Alicia Sierra)
- „Szkoła dla elity” to z kolei serial młodzieżowy, który niesamowicie szybko zyskał popularność. Zobaczymy w nim kilka gwiazd kultowego „Domu z papieru”. Zagrali w nim: Jaime Lorente (znany z roli Denvera), Miguel Herrán, (którego możecie znać, jako Rio), María Pedraza, (czyli Alison Parker, z „Domu z papieru)
„Na szczyt, czyli najnowsza produkcja z gwiazdą „Domu z papieru”
Ostatnio na Netflixie pojawił się kolejny hit, czyli serial „Na szczyt”. Główną rolę zagrał w nim Miguel Herrán, który wciąż zachwyca grą aktorską. Mimo, że serial ma mieszane opinie warto się z nim zapoznać i oderwać się nieco od typowo „hollywoodzkich” pozycji.
Serial to ciekawa historia mechanika z przedmieść Madrytu, który zakochuje się w kobiecie Estelli, przez co wkracza w świat przestępczości. Przez cały czas jednak po piętach depcze mu nieustępliwy detektyw.
Nie pozostaje nam, więc nic innego, jak oglądać i czekać na kolejne wcielenia naszych ulubionych autorów.