background img
banner

    Zalety i wady kupowania mebli w Internecie

    10 lat temu przez

    Czy kupowanie w sieci, zwłaszcza mebli, ma jakikolwiek sens? Pytanie skądinąd na czasie, zważywszy na coraz szybszy rozwój e-commerce w Polsce i rosnącą popularność wirtualnych zakupów w wśród internautów. Nie ma chyba prostej i jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione zagadnienie. Każda forma sprzedaży, zarówno stacjonarnej, jak i internetowej, ma swoje plusy i minusy, bez względu na to czy dotyczy mebli czy też spinaczy do bielizny. Oto najważniejsze „za” i „przeciw” dotyczące kupowania mebli za pośrednictwem sieci.

    _Files_Thumbs_149646Po pierwsze, oczywistym wydaje się fakt, że zakupy w sieci to niewiarygodna wygoda i komfort buszowania po wirtualnych sklepach. Jedno kliknięcie myszką i gotowe. Przy czym ogromna ilość sklepów czy salonów meblowych, a co za tym idzie pokaźny asortyment w każdym z nich może przyprawić o szybsze bicie serca. Obecnie większość producentów i sprzedawców posiada własny internetowy sklep meblowy, także dotarcie do określonej marki czy konkretnego produktu nie powinno w tym momencie nastręczać żadnych problemów kupującym.

    Po drugie, kupowanie w sieci to także wygoda pod względem dostępu do towaru. Sklepy internetowe mają to do siebie, że oferta produktowa oraz możliwość złożenia zamówienia jest dostępna dla konsumentów przez całą dobę. W ten sposób, pod wpływem nagłego impulsu, przeglądając o północy stylowe łóżka, można w mgnieniu oka stać się właścicielem jednego z nich. Trudno jednak powiedzieć, czy takie spontaniczne zakupy zaliczyć do zalet, czy też raczej do wad e-commerce?

    Po trzecie, cena. Z uwagi na to, że założenie i prowadzenie e-biznesu jest niewspółmiernie tańsze niż kierowanie sklepem stacjonarnym, również ceny oferowanych produktów w Internecie są niższe od swoich odpowiedników dostępnych w tzw. „realu”. Tańszy towar, wyższy popyt.

    Po czwarte, plusem w sprzedaży internetowej jest na pewno mniejsza intensywność działań marketingowych, jakie podejmują sprzedawcy w stosunku do konsumentów. Nie licząc pojawiających się bezwolnie banerów (wystarczy zainstalować odpowiedni program, by się ich pozbyć), to praktycznie takie działania nie istnieją. Klient sam decyduje, co chce obejrzeć, jakie treści przeczytać lub z której promocji skorzystać.

    Po piąte, niewątpliwym minusem e-commerce, nad którym najbardziej boleją internauci, jest brak możliwości fizycznego obejrzenia konkretnego mebla. Co z tego, że na przykład zestawy mebli kuchennych wyglądają na zdjęciach pięknie i kolorowo skoro nie można ich dotknąć, sprawdzić każdego detalu, użytego materiału czy ergonomii.

    Po szóste, często produkty prezentowane w sklepach internetowych pozbawione są dokładnego opisu ich właściwości, zastosowania czy parametrów, a niekiedy w ogóle są takich informacji pozbawione. Trudno więc w takim przypadku zdecydować, patrząc jedynie na packshoty, czy jest to produkt, który odpowiada wszelkim wymaganiom klienta.

    Kategoria artykułu:
    Dom i ogród · Handel

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.