Żyjemy w czasach, w których nie możemy sobie wyobrazić normalnego funkcjonowania bez używania różnego rodzaju kosmetyków. Na co dzień pielęgnujemy w ten sposób zarówno skórę, jak i włosy, paznokcie, jamę ustną etc. Często nie zastanawiamy się w związku z tym, w jaki sposób dany preparat został stworzony, w jakich warunkach i okolicznościach.Co jakiś czas słyszy sie głosy różnych organizacji ekologicznych, nawołujących do kupowania kosmetyków , które nie są testowane na zwierzętach. Ekolodzy przytaczają różne fakty opisujące cierpienie doświadczanych w ten sposób zwierząt (od wywoływania reakcji alergicznych, poprzez wypalanie oczu, aż po śmierć danego zwierzaka). Podkreślane jest w ten sposób niemoralne postępowanie firm kosmetycznych, zachłannie szukających oszczędności podczas procesu produkcyjnego. Ekolodzy często podkreślają, że istnieją alternatywne sposoby testowania kosmetyków: badania przeprowadzone na sztucznej skórze czy też symulacje komputerowe. Na każdym kroku podkreślają także skuteczność owych neutralnych dla zdrowia zwierząt testów.
Firmy kosmetyczne , dbając o swój dobry wizerunek zaczęły umieszczać znaczek królika na opakowaniach swych kosmetyków, który miał symbolizować fakt, że produkt nie był testowany na zwierzętach. Jednakże organizacje ekologiczne zwracały ponownie uwagę na hipokryzję firm: podkreślały one, że kosmetyk rzeczywiście nie jest testowany w fabryce, która go rozlewa, ale dzieje sie to z kolei w laboratorium (często funkcjonujące pod inną nazwą niż firma kosmetyczna), które znajduje sie pod pieczą danego producenta. Jak widzimy stworzony został zamknięty krąg, który wydaje sie bez wyjścia dla konsumentów, pragnących dokonywać świadomych i właściwych moralnie wyborów.
Doszło do tego, że zakupienie “etycznych” kosmetyków jest teraz bardzo trudne. Z pomocą przyszedł jednak internet: zaczęły powstawać strony internetowe, zamieszczające wykaz producentów produkujących swe kosmetyki w sposób etyczny i ekologiczny. Co prawda są to preparaty nieco rzadziej spotykane niż produkty wielkich korporacji kosmetycznych, jednakże umożliwiają one w miarę swobodne poruszanie sie konsumentów na rynku chemicznym. A wszystko to w imię poszanowania praw zwierząt oraz szacunku dla ich życia, które niektórzy konsumenci uważają za kwestię całkowicie nadrzędną.
